niedziela, 5 lutego 2012

Do serca w niedzielę czyli święto futbolu amerykańskiego

Dziekuję ci, serce moje,
że nie marudzisz, że się uwijasz
bez pochlebstw, bez nagrody,
z wrodzonej pilności.

Masz siedemdziesiąt zasług na minutę.
Każdy twój skurcz
jest jak zepchnięcie łodzi
na pełne morze
w podróż dookoła świata.

Dziekuję ci, serce moje,
że raz po raz
wyjmujesz mnie z całości
nawet we śnie osobną.

Dbasz, żebym nie prześniła się na wylot,
na wylot,
do którego skrzydeł nie potrzeba.

Dziękuję ci, serce moje,
że obudziłam się znowu
i chociaż jest niedziela,
dzień odpoczywania,
pod żebrami
trwa zwykły przedświąteczny ruch.

Wisława Szymborska  (1923-2012)

***********************************************
W Stanach sportowa niedziela  - Superbowl Sunday.
Piwo leje się strumieniami. Pizzernie nie wyrabiają z realizacją zamówień. W kościołach na wieczornych mszach puchy. Ulice opustoszały. Szklana pogoda, szyby niebieskie od telewizorów. Najdroższe reklamy mają swoją premierę lub jednorazowy pokaz. Śmiesznie, nic z tego nie rozumiem...

3 komentarze:

  1. niestety za późno była transmisja w Polsacie, szkoda, że zawsze w niedzielę;( Może będzie powtórka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma czego żałować! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mąż właśnie ogląda mecz, a ja tylko czasem zerkam:) Do 20-tej ma trwać, a jest przed 18-tą:))

    OdpowiedzUsuń