piątek, 4 listopada 2011

Węgierska zupa grzybowa czyli nowe danie wigilijne


Dlaczego węgierska?  Bo dodajemy sporą ilość węgierskiej papryki, która nadaje potrawie charakterystyczny, lekko gryzący w gardło, przydymiony smak.

W garze, najlepiej żeliwnym, podgrzewamy 1 łyżkę oliwy z oliwek. Na podgrzany olej wrzucamy około 80 dkg (może być więcej) umytych i pokrojonych w cienkie plastry grzybów (jakich fantazja nam nadarzy) i jedną, drobno pokrojoną cebulę. Smażymy/dusimy aż prawie cały płyn z grzybów wyparuje i grzyby są miękkie. Dodajemy trzy łyżki mąki, dwie łyżki papryki węgierskiej oraz dwie łyżki drobno posiekanego kopru mieszając intensywnie coby nie powstała klucha. . Dodajemy cztery szklanki wywaru, dwie szklanki mleka i około 80 dkg. pokrojonych (w średnią kostkę) ziemniaków.  Gotujemy na wolnym ogniu aż ziemniaki będą miękkie. . Przed podaniem można dorzucić troszkę śmietany oraz posolić wedle uznania.

W moim domu każdy za tą zupą przepada. Koleżanka robi wariację z kluskami zamiast ziemniaków. Bardzo szybka do wykonania.
Przymierzam się do wykonania jej na tegoroczną Wigilię. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz