wtorek, 13 maja 2014

Sałatka 30 sekundowa

Potrzeba matką wynalazku, to prawda. Zmęczona nieustannym myciem, ciachaniem i ogólnym dbaniem o to, żeby lodówka pełna była warzyw wszelakich do tego ciachania właśnie, wykonałam kilka dni temu typową sałatkę leniwca. Tak mi posmakowała, że już od kilku dni zajadam się nią kiedy przychodzi mi ochota na małe conieco, a ponieważ robi się ją w sekundy, nawet szybciej niż kanapkę, jem ją niemal na okrągło. Tajemnica szybkości wykonania tego dania polega na tym, że wszystkie (raptem trzy) składniki mam cały czas gotowe pod ręką :)

1. Mix organicznych, młodych, mytych już sałat.
2. Ser Feta
3. Kapary

Voila, oto i sałatka 30 sekundowa !


Do miseczki sałaty dodaję niewielką ilość pokruszonej fety, z 10 kaparów, całość skrapiam odrobiną oliwy z oliwek i gotowe ! Feta jest słona, także soli nie używam, kapary  kwaskowe, także zastępują tutaj ocet balsamiczny czy sok z cytryny, oliwa wspaniale łączy wszystkie składniki. Naprawdę pyszne!

Jeśli macie przepisy na równie proste i super szybkie do wykonania sałatki, dzielcie się proszę...

2 komentarze:

  1. Ania , to ja Ci tu o bratkach napiszę. Szczerze mówiąc nie słyszałam o bylinowych bratkach. Wszystkie uchodzą dwuletnie czyli kwitnące w drugim sezonie po wysianiu. Czasami można osiągnąć jakby bylinowy efekt pozwalając im się wysiewaćw to samo miejsce. U mnie tak jest na trawniku. Natomiast te skrzynkowe stosunkowo krótko są naprawdę ozdobne. U mnie powoli się kończą i będę je musiała zamienić innym nasadzeniem. Rzeczywiście wyciągają im się pędy . Jest sposób żeby przedłużyć im trochę żywot- mianowicie obrywanie przekwitłych kwiatostanów i niedopuszczanie do zawiązywanie się nasion. Ja tak robię jest wrażenie ,że ciągle jeszcze są świeże ale tak jak mówię może jeszcze tydzień pobędą a potem na kompost. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń