Są takie dni, kiedy mam ochotę spakować walizki, zamknąć dom na cztery spusty i wyjechać.
Dzisiaj jest taki dzień...
Konkretnie to zabrać dom na plecy wraz ze wszystkimi kochanymi domownikami i przenieść się do beztroskiego świata mojej młodości, gdzie takie horrory się nie działy.
Aniu, możesz mi podać adres mailowy swój na kasia.eire@gmail.com
OdpowiedzUsuńMam coś dla Ciebie