wtorek, 30 października 2012

Poranny upływ czasu

Stopy przykryte zielonym pledem.
W prawym dolnym rogu czas nieubłaganie przesuwa się do przodu.
Nie chcę wychodzić spod koca, chcę czytać...czas jednak nie staje...


1 komentarz:

  1. Czas... lubię czas w niedzielne poranki, wtedy jest najbardziej leniwy...

    OdpowiedzUsuń