sobota, 11 lutego 2012

Szelest dartych testamentów czyli bale młodocianych

Listy umarłych

Czytamy listy umarłych jak bezradni bogowie,
ale jednak bogowie, bo znamy późniejsze daty.
Wiemy, które pieniądze nie zostały oddane.
Za kogo prędko za mąż powychodziły wdowy.
Biedni umarli, zaślepieni umarli,
oszukiwani, omylni, niezgrabnie zapobiegliwi.
Widzimy miny i znaki robione za ich plecami.
Łowimy uchem szelest dartych testamentów.
Siedzą przed nami śmieszni, jak na bułkach z masłem,
albo rzucają się w pogoń za zwianymi z głów kapeluszami.
Ich zły gust, Napoleon, para i elektryczność,
ich zabójcze kuracje na uleczalne choroby,
niemądra apokalipsa według świętego Jana,
fałszywy raj na ziemi według Jana Jakuba...
Obserwujemy w milczeniu ich pionki na szachownicy,
tyle, że przesunięte o trzy pola dalej.
Wszystko, co przewidzieli, wypadło zupełnie inaczej,
albo trochę inaczej, czyli także zupełnie inaczej.
Najgorliwsi wpatrują się nam ufnie w oczy,
bo wyszło im z rachunku, że ujrzą w nich doskonałość.

Wislawa Szymborska (1923-2912)

***************************************
Młodsza zaprosiła do domu szarańczę - trzy koleżanki. Leżą przed spłaszczonym i rżą, ogladając SNL.
Starszy wybył na prywatkę. 50 km. w jedną stronę. Oczywiście, że będzie alkohol.
Czeka mnie noc drżenia. Prosiłam, że jeśli rano będzie niezdatny do prowadzenia, żeby zadzwonił. Zrozumiem, pojadę.

4 komentarze:

  1. każdy rodzić wchodzi w ten czas, który jeszcze tak dobrze zna z autopsji:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Przerażający czas. Ja tam przynajmniej wracałam autobusem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd ja to znam?
    A co to jest SNL?

    OdpowiedzUsuń
  4. SNL - Saturday Night Live

    Na pewno znasz, tylko nie kojarzysz. To wylęgarnia amerykańskich aktorów komediowych.

    OdpowiedzUsuń